Kotleciki z jajek to absolutny hit na piątkowy obiad w moim domu. Zwłaszcza kiedy odwiedzają nas dzieciaki. Jak wiadomo często trudno namówić je do zjedzenia mięsa, te kotleciki zjedzą chętnie i zawsze :-). Przyznam szczerze, że gdziekolwiek je jadłam wydawały mi się nijakie, jakby niedoprawione. W końcu postanowiłam sama spróbować je przyrządzić, wyszły pyszne i delikatne. Najchętniej jadłabym je w każdy piątek. Ich smak doskonale podkreśla zwykła surówka z marchewki i jabłka – przyrządzona na słodko. Polecam ! 😉
Składniki: ( porcja na około 12 małych kotlecików )
NA KOTLECIKI
- 8 jajek ugotowanych na twardo
- 2 surowe jajka
- średnia cebula
- 2 łyżki oleju
- 6 łyżek bułki tartej
- płaska łyżka majonezu
- sól, pieprz
NA SURÓWKĘ
- 3 marchewki
- jabłko
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki śmietany
Ugotowane jajka obieramy ze skorupek i bardzo drobno siekamy. Średnią cebulę kroimy w kosteczkę, następnie szklimy ją na rozgrzanych 2 łyżkach oleju. Posiekane jajka i cebulę przekładamy do większej miski. Dodajemy bułkę tartą, dwa surowe jajka i płaską łyżkę majonezu. Dokładnie mieszamy. Doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i solą. Powstała masa musi być wilgotna ale zwarta by kotleciki nie rozpadały się podczas smażenia. Formujemy małe kotleciki i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy na złoto na oleju.
Marchewki i jabłko obieramy. Następnie trzemy je na tarce o małych oczkach. Mieszamy razem z odrobiną śmietany i doprawiamy cukrem. Czasem gdy nie mam śmietany dodaję troszkę oleju ( wtedy lepiej przyswajamy witaminy zawarte w marchewce ).
Uwaga : Do kotlecików można dodać świeże zioła np. pietruszkę.
Uwaga 2 : Uważajcie podczas smażenia bo te kotleciki potrafią nieźle strzelać ;-), radzę przykryć patelnię pokrywką .
Smacznego !
Są przepyszne :)) Jakiś czas temu robiłam i rzeczywiście rewelacja 🙂
Uwielbiam takie kotlety 🙂